Właściwie chcieliśmy przejechać przez miasto dwa razy autobusem typu hop-on hop-off; Kierowca autobusu to taki gaduła, że przyswojenie wszystkiego zajęłoby nam dwa okrążenia. Ale tak... Po ekscytującym dniu w Dublinie wyruszamy na zachód wypożyczonym samochodem z kierownicą po lewej stronie. Dźwignia zmiany biegów po lewej stronie wymaga przyzwyczajenia kierowcy, ale najgorsze są drogi, które po zjechaniu z autostrady są zdecydowanie za wąskie; a kiedy zbliża się do nas traktor, musimy zatkać uszy. Ale nam się nie spieszy i mamy cały czas świata...